- Masz. Jemima ją znalazła w swojej garderobie. Może zamontujesz do niej GPS. - odpowiada z uśmiechem na twarzy.
- Dziękuję. Jestem pewna, że nawet jeśli bym zamontowała to i tak bym ją gubiła. - odpowiadam. - Muszę się śpieszyć, bo zaraz autobus mi odjedzie.
- Nie przyjechałaś samochodem? - pyta się mnie Jamie.
- Wolałam się przejść, ale jest już późno, więc pojadę autobusem.
- Jak chcesz to mogę Cię odprowadzić. I tak tamtędy przechodzę.
Zgadzam się od razu, bo nie lubię jeździć autobusami. Mijamy ulice i w końcu podchodzimy pod drzwi mojego domu. Jamie mocno się do mnie uśmiecha, a ja odwzajemniam uśmiech i pytam się Jamie'go czy ma ochotę wejść do środka. Po długich namowach zgodził się, więc weszliśmy do środka. Pierwsze co zauważył Jamie to mój Xbox, którego już dawno nie używałam.
- Lily, może zagramy w jakąś grę.
- Pewnie, dawno już nie grałam, ale nie wiem w co chcesz grać.
- A masz "Kinect Sport 2"? -
- Pewnie! To moja ulubiona gra.
- No to zagrajmy. Wygram z tobą nawet nie patrząc. - śmieje się Jamie, ale wiem, że ma rację, bo nie jestem za dobra w tą grę.
Wyciągam płytę z szafy i wkładam do Xbox'a. Kiedy gra się włącza, wybieramy razem sport, w którym się zmierzymy. Tak jak myślałam, Jamie wybiera tenis. Wybieramy postacie i zaczynamy mecz. Ku mojemu zdziwieniu, to ja zdobywam pierwsze dwa punkty. Kolejne należą do Jamie'go, ale ja i tak prześcigam go moimi 8 punktami. Wiem czemu wygrywam. Jamie daje mi fory, ale mi to pasuje. Robi się późno, ale gramy dalej, bo Jamie i ja mamy oboje 4 wygrane mecze, więc chcemy zagrać jeszcze jeden, żeby zobaczyć kto wygrał. Wygrał Jamie, ale po raz pierwszy miałam tak dużo punktów. Nie ma sensu, aby Jamie wracał teraz do domu, bo jest już 2 w nocy. Pytam się go czy zostanie na noc i zgadza się bez problemów. Prowadzę go do pokoju gościnnego i szukam po szafach czy mam ciuchy od Simona, które mogę pożyczyć Jamie'mu. Simon to mój brat przyrodni, który często do mnie przyjeżdża na weekend. Znajduję jakąś piżamę i przynoszę Jamie'mu do pokoju. Jamie rozkłada sobie pościel, ale mi strasznie chce się spać, więc mówię tylko : Dobranoc.
**********************************************************************************
Pierwszy rozdział dedykuję mojej kochanej Jagodziance z GŻYBAMI ♥♥♥
Miłego czytania :)